Bogdana Bartnikowskiego. Pomyślałam…ledwie ponad sto stron…spróbuję…Mimo niewielkiej ich ilości czułam jakby było ich least 500. Spędziłam z tą książką krótką chwilę z perspektywy odliczania czasu w sensie dosłownym, a czułam jakbym była tam na miejscu, z tymi małymi istotami od początku do końca ich pobytu tam. Czułam jakbym obserwowała to https://sethrgigm.bloggadores.com/31523963/an-unbiased-view-of-książki-dla-dzieci-2-3-lata